Zapomniane interfejsy #1

Świat technologii mobilnych w dzisiejszych czasach zmienia się bardzo szybko, o pewnych rzeczach powszechnie używanych jeszcze 3-4 lata temu dziś już nikt nie pamięta. Młodszych i nowszych użytkowników smartfonów zapraszam do zdobywania nowej wiedzy, tych starszych do podróży do korzeni - przypomnijmy sobie, jak korzystało się z nich kiedyś.
Z góry uprzedzam wszelkich gramatycznych nazistów, że tytuł został spolszczony z premedytacją i rozumiem pod nim wszystko co mieści się w kategoriach graficznego interfejsu użytkownika — najprościej byłoby powiedzieć, że będzie to cykl o zapomnianych launcherach, ale to słowo nie do końca oddaje niektóre rozwiązania o których napisze.
Titanium Mobile Shell — Windows Mobile 6.5
Windows Mobile 6.5 miał być czymś w rodzaju pomostu, pomiędzy Windows Mobile 6.1 z interfejsem znanym ze wszelkiego rodzaju Pocket PC, a zapowiedzianym Windows Phone 7, który jak wiemy zaowocował kafelkami. Rzeczywiście, możemy uznać, że interfejs w wersji 6.5, nazywany Titanium Mobile Shell, był czymś w rodzaju kafelkowej poczwarki — idea bowiem jest taka sama — wyświetlanie podstawowych informacji na ekranie głównym telefonu. Za pomocą poziomego suwaka przesuwaliśmy zaznaczenie pomiędzy poszczególnymi działami, co powodowało ujawnienie szczegółowych informacji — np. treści smsa. Ciekawie rozwiązano układ aplikacji w menu — były one ułożone w strukturze plastra miodu, co ułatwiało korzystanie z telefonów za pomocą palca (a nie jak wcześniej dedykowany rysik). Miałem przyjemność korzystania z telefonów z tym system i przyjemność w żadnym wypadku nie jest tu przekłamaniem — system działał szybko i sprawnie, w dodatku podstawowe korzystanie z telefonu nie wymagało już grzebania w menu. Kiedyś w Google Play natrafiłem na launcher stworzony na wzór Titanium, niestety nie pamiętam jego nazwy — a szkoda, bo skorzystanie z niego byłoby miłą podróżą do wspomnień.
SPB Mobile Shell
Być może większość z Was kojarzy rosyjską firmę SPB Software z produktów na Androida, jednak jej przygoda z mobilnymi technologiami rozpoczęła się od Windows Mobile 6.x na którym mogliśmy zainstalować SPB Mobile Shell. Taka przyjemność kosztowała…15 dolarów, co sprawia, że jest to jedna z najdroższych nakładek graficznych kiedykolwiek. W zamian dostawaliśmy interfejs nazywany SPB Carousel — po przytrzymaniu palcem głównego ekranu, ekran cofał się na "karuzelę" czyli animacje pozwalającą nam skorzystać z sąsiednich ekranów. Podobne rozwiązanie oferuje nam teraz Regina 3D Launcher na Androida. Prawdziwą rewolucją było to co aktualnie znamy z Androida — czyli wsparcie skalowalnych widżetów. Jednak moje wrażenia podczas korzystanie z tego rozwiązania nie były aż tak pozytywne jak przy Titanium — animacje wymagały telefonu z szybkim procesorem i mocną baterią. Poniżej film na którym producent reklamuje swój produkt w wersji 3.5, zobaczcie np. sposób prezentacji smsów na kartach…piękny widok!:)
W pierwszej części skupiłem się na rozwiązaniach z platformy Windows Mobile z racji faktu, iż kilka lat temu był to najpopularniejszy system na smartfony, ale obiecuje, że użytkownicy konkurencyjnych rozwiązań nie zostaną pominięci w kolejnych częściach.
Ten artykuł ma 10 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze